×
COVID-19: wiarygodne źródło wiedzy

Całkowity zakaz palenia w miejscach publicznych?

Newseria

Dziś mijają dokładnie 2 lata od wprowadzenia zakazu palenia w miejscach publicznych. W tym czasie nie sprawdziły się obawy o spadające zyski lokali, w których już nie można palić. Za to liczba Polaków, którzy chcą zerwać z nałogiem, rośnie. Dlatego organizacje pozarządowe coraz mocniej naciskają na to, by jeszcze bardziej zaostrzyć przepisy ustawy antynikotynowej.


Fot. Photl.com

– Jesteśmy przekonani, że w najbliższym czasie wszelkie prace nad przygotowaniami ustawy będą prowadziły do tego, aby wprowadzić całkowity zakaz palenia, tak jak ma to miejsce w wielu krajach na świecie – mówi Dominika Kawalec ze Stowarzyszenia Manko. Organizacja od 7 lat prowadzi kampanię "Lokal bez Papierosa".

Od 15 listopada 2010 roku palić nie można w barach, restauracjach i dyskotekach (chyba, że mają oddzielną wentylowaną salę), a także w kinach, pociągach, na uczelniach, w szpitalach, obiektach sportowych i na przystankach autobusowych. Za palenie w miejscu publicznym grozi 500 zł mandatu.

Organizacje pozarządowe przekonują, że zakaz nie spowodował spadku zysków lokali, w których nie można już palić. Nie sprawdziły się też przewidywania organizacji przedsiębiorców, że z tego powodu pracę straci 40 tys. pracowników tych lokali.

– Właściciele nie zaobserwowali spadku wpływów. Badania opinii publicznej, które prowadziliśmy wśród turystów zagranicznych w zeszłym roku pokazały, że ci, którzy przybywają do Polski i korzystają z lokali gastronomicznych, są przyzwyczajeni, że światowym trendem jest wprowadzanie zakazu palenia – mówi Kawalec. – Kiedy odwiedzali te miejsca, w których zakaz nie był przestrzegany albo w których była sala dla palących, a dym unosił się wszędzie, decydowali się na opuszczenie takiego lokalu. Aż 13% badanych tak odpowiedziało – wskazuje na dane z badania przeprowadzonego przez Stowarzyszenie Manko.

Z danych Centrum Onkologii w Warszawie wynika, że 62% Polaków chce całkowitego zakazu palenia. Aż 11% palaczy przyznaje, że odkąd nie można palić w miejscach publicznych, podjęło próbę rzucenia papierosów. Daje to łącznie około miliona palących.

Tylko w ciągu roku od wprowadzenia zakazu liczba tych, którzy narzekali na dym tytoniowy w restauracjach, zmniejszyła się do 6% z blisko 30%, a w kawiarniach – do 8% z 36% To wyniki badania OBOP, przeprowadzonego w październiku 2011 r.

15.11.2012
Zobacz także
  • Większa akcyza nie zrównoważy kosztów niwelowania skutków palenia tytoniu
  • Czy w starszym wieku warto zerwać z nałogiem palenia?
  • Metody walki z nałogiem palenia tytoniu
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta